Narodziny łagodnego potwora

Tego można się było spodziewać: jak większość historii typu ?origins?, tak i ?Nie zapominam o niczym? stępia pazury swojemu bohaterowi, którego wizerunek okazuje się kształtowany raczej przez życiowe przypadki niż cechy charakteru. To jedna, ale nie główna, wada pierwszego tomu nowego cyklu ? tą najważniejszą jest po prostu kiepski scenariusz.

Did you enjoy this post? Why not leave a comment below and continue the conversation, or subscribe to my feed and get articles like this delivered automatically to your feed reader.

Comments

Brak komentarzy.

Przepraszamy, możliwość dodawania komentarzy jest obecnie wyłączona.