“Dying Light”, czyli nie ma gry bez kina

Jak głosi znane staropolskie powiedzenie, oglądałeś jeden film o zombie, to oglądałeś wszystkie. Bo cóż można wymyślić, czego nie wymyślił wcześniej George A. Romero albo jego niezliczeni, mniej lub bardziej pilni uczniowie, tudzież kompletnie nieporadni epigoni? I gdzie na tej skali plasuje się "Dying Light"?

Były przecież radioaktywne substancje, były czary-mary, były trupy żwawsze niż

Did you enjoy this post? Why not leave a comment below and continue the conversation, or subscribe to my feed and get articles like this delivered automatically to your feed reader.

Comments

Brak komentarzy.

Przepraszamy, możliwość dodawania komentarzy jest obecnie wyłączona.