Płacz Buffona

Jeśli w serialu "Pierwszy zespół: Juventus" oglądamy jakąś prawdę, to najczęściej niestety tę, którą wypiekli spece od marketingu. (...) Życie zawodników Juve wygląda na od początku do końca zaplanowane. Wypełniają je treningi, przejazdy, mecze i inne obowiązki wobec klubu, czasem niewiele mające wspólnego ze sportem. *** W cudownej książce "Wembley, Wimbledon" Wiktora Osiatyńskiego, wznowionej

Did you enjoy this post? Why not leave a comment below and continue the conversation, or subscribe to my feed and get articles like this delivered automatically to your feed reader.

Comments

Brak komentarzy.

Przepraszamy, możliwość dodawania komentarzy jest obecnie wyłączona.