PRL w kryminale: Żona, zazdrosny mąż, niefrasobliwy kochanek

W wydanej wczesną wiosną 1968 roku, a więc w okresie dla Polski Ludowej nadzwyczaj gorącym – vide wydarzenia marcowe – powieści „Przy podniesionej kurtynie” Jerzy Edigey postanowił areną zbrodni uczynić… scenę teatralną. Nie był to może pomysł szczególnie oryginalny, ale trzeba przyznać, że warszawski pisarz znalazł „klucz” do tego, by całą historię opowiedzieć w sposób interesujący.

Did you enjoy this post? Why not leave a comment below and continue the conversation, or subscribe to my feed and get articles like this delivered automatically to your feed reader.

Comments

Brak komentarzy.

Przepraszamy, możliwość dodawania komentarzy jest obecnie wyłączona.