Krótko o komiksach: Agent Żbik i brylanty

W przypadku „Kapitan Żbika” rzadko zdarzają się dłuższe fabuły. Jednak cykl rozpoczęty przez zeszyt „Zapalniczka z pozytywką” zabiera nas właśnie na rozbudowaną, kilkuetapową przygodę i robi to w całkiem satysfakcjonujący sposób – tak jak satysfakcjonujące, chociaż niezbyt ambitne, były filmy sensacyjno-szpiegowskie z lat 80.

Did you enjoy this post? Why not leave a comment below and continue the conversation, or subscribe to my feed and get articles like this delivered automatically to your feed reader.

Comments

Brak komentarzy.

Przepraszamy, możliwość dodawania komentarzy jest obecnie wyłączona.