
To już koniec powtarzających się w półtorarocznych odstępach filmów o nastoletnim czarodzieju z kart powieści J.K. Rowling. Przy napisach końcowych drugiej części ?Insygniów śmierci?, ekranizacji siódmego i ostatniego tomu przygód Harry?ego Pottera, brakuje tylko złowieszczego ?The End?, które uświadomiłyby wszystkim, że ? niezależnie od sympatii czy antypatii wobec magicznego bohatera ? skończyła się dziesięcioletnia epoka potteromanii w kulturze popularnej.
Did you enjoy this post? Why not leave a comment below and continue the conversation,
or subscribe to my feed and get articles like this delivered automatically to your feed reader.

To już koniec powtarzających się w półtorarocznych odstępach filmów o nastoletnim czarodzieju z kart powieści J.K. Rowling. Przy napisach końcowych drugiej części ?Insygniów śmierci?, ekranizacji siódmego i ostatniego tomu przygód Harry?ego Pottera, brakuje tylko złowieszczego ?The End?, które uświadomiłyby wszystkim, że ? niezależnie od sympatii czy antypatii wobec magicznego bohatera ? skończyła się dziesięcioletnia epoka potteromanii w kulturze popularnej.
Did you enjoy this post? Why not leave a comment below and continue the conversation,
or subscribe to my feed and get articles like this delivered automatically to your feed reader.
Comments
Brak komentarzy.
Przepraszamy, możliwość dodawania komentarzy jest obecnie wyłączona.