Do sedna: Kevin Smith. Jay i Cichy Bob kontratakują

Dwa lata po kontrowersyjnej „Dogmie” Kevin Smith prezentuje swój kolejny film, odpuszczając tym razem całkowicie tematy religii i wiary. Trochę na fali „głupawych” (ale nie „głupich”) komedii o amerykańskich nastolatkach zauroczonych szarlotkami, finalizuje projekt, o którym myślał już w czasach „Szczurów z supermarketu” (w samej końcówce widzimy Jaya, Cichego Boba i tajemniczego orangutana oddalającego się ku zachodzącemu słońcu).

Did you enjoy this post? Why not leave a comment below and continue the conversation, or subscribe to my feed and get articles like this delivered automatically to your feed reader.

Comments

Brak komentarzy.

Przepraszamy, możliwość dodawania komentarzy jest obecnie wyłączona.