Historia nie lubi się powtarzać. Widzieliśmy “Pentiment” w akcji

Podczas panelu dla prasy można było pomyśleć, że wszystko, co do tej pory osiągnął Josh Sawyer (a osiągnął sporo), prowadziło go właśnie do tego momentu. Bo o średniowiecznym obyczajowym kryminale, jakim jest "Pentiment", marzył już od 1992 roku.
A komu owoc miłości Sawyera skojarzy się z "Imieniem róży", ten… no cóż, pomyli się o jakieś dwieście lat i mniej więcej pół tysiącaDid you enjoy this post? Why not leave a comment below and continue the conversation, or subscribe to my feed and get articles like this delivered automatically to your feed reader.
Comments
Brak komentarzy.
Przepraszamy, możliwość dodawania komentarzy jest obecnie wyłączona.