WENECJA 2017: Anioły, demony i wieczna impreza

Festiwal w Wenecji zbliża się już ku końcowi, ale nasi dziennikarze wciąż trafiają na udane filmy. Wczoraj Piotr Czerkawski oglądał nową produkcję reżysera "Życia Adeli" – "Mektoub, My Love: Canto Uno", a Łukasz Muszyński – "Jia Nian Hua" – ponury dramat o tym, jak trudno być dziewczyną w męskim świecie. Sprawdźcie, co o nich sądzą.  *** Impreza życia (rec. filmu "Mektoub, My Love: Canto Uno")

Did you enjoy this post? Why not leave a comment below and continue the conversation, or subscribe to my feed and get articles like this delivered automatically to your feed reader.

Comments

Brak komentarzy.

Przepraszamy, możliwość dodawania komentarzy jest obecnie wyłączona.