Nowa armia, nowego amerykańskiego imperium

Obawiam się, że USA stoi przed podobnym dylematem, co Rzym końca republiki. Może albo odciąć się od świata i zachować swoją narodową spójność, albo odsunąć "starych bogów" na bok i otworzyć się na "barbarzyńców", z których będzie można rekrutować nową siłę roboczą, nowe elity i nowych żołnierzy do podtrzymania energii życiowej imperium. Trudno powiedzieć, co jest lepsze dla samej Ameryki, ale z perspektywy Polski korzystniejsza wydaje się wizja nowego, amerykańskiego imperium, które wciąż będzie angażować się w sprawy świata, zamiast konsolidacji narodowej i powrotu amerykańskiego izolacjonizmu.

Did you enjoy this post? Why not leave a comment below and continue the conversation, or subscribe to my feed and get articles like this delivered automatically to your feed reader.

Comments

Brak komentarzy.

Przepraszamy, możliwość dodawania komentarzy jest obecnie wyłączona.