PRL w kryminale: Panie milicjancie, strzeż nas od wrogich agentów!

Jacek Wołowski (a właściwie Stanisław Sachnowski) swoje kryminały publikował nie tylko w formie książkowej, ale także jako tak zwane „gazetowce”, czyli ukazujące się w prasie powieści (bądź opowiadania) w odcinkach. W takiej właśnie formie czytelnicy poznali „Rekina w sieci” i „Srebrny ołówek”, które dopiero po sześciu dekadach doczekały się przypomnienia. Co ciekawe, oba teksty to historie szpiegowskie.

Did you enjoy this post? Why not leave a comment below and continue the conversation, or subscribe to my feed and get articles like this delivered automatically to your feed reader.

Comments

Brak komentarzy.

Przepraszamy, możliwość dodawania komentarzy jest obecnie wyłączona.