Dobrymi intencjami to piekło brukują ? część 3

Mag oblizał wargi. Cichutko wstał, nie zważając na narastający jęk syren. Podszedł bezszelestnie do mężczyzny i stanął tuż za nim. Oko Dyfuzjusza wysunęło się i zachybotało tuż nad ramieniem nieznajomego. Patrzyło, jak funkcjonariusz celuje, odblokowuje mały zatrzask, przesuwa niewielką pokrywę i w końcu naciska zakrzywiony przycisk, schowany pod spodem broni.

Did you enjoy this post? Why not leave a comment below and continue the conversation, or subscribe to my feed and get articles like this delivered automatically to your feed reader.

Comments

Brak komentarzy.

Przepraszamy, możliwość dodawania komentarzy jest obecnie wyłączona.