East Side Story: Na bezdrożach, z nożem w ręku

Tytuł filmu Aleksandra Chanta – brzmiący trochę jak bajkowa opowieść – nie ma tak naprawdę nic wspólnego z bajką. Mimo czasami lekkiego tonu, podszytego ironią, „Jak Witia Czesnok Liochę Sztyra do domu opieki wiózł” to ponura historia wpisująca się we wciąż popularną w Rosji stylistykę „czornuchy”. To jednocześnie obraz wiele mówiący o rosyjskiej prowincji, której od czasów Piotra Wielkiego nie udało się ucywilizować.

Did you enjoy this post? Why not leave a comment below and continue the conversation, or subscribe to my feed and get articles like this delivered automatically to your feed reader.

Comments

Brak komentarzy.

Przepraszamy, możliwość dodawania komentarzy jest obecnie wyłączona.