Archive for Listopad, 2016
Do kina marsz: Grudzień 2016
O dziwo, w tym roku grudzień, który zwyczajowo jest miesiącem czyszczenia magazynów z filmów, które nikogo nie interesują, wygląda całkiem interesująco. A my po raz pierwszy, zgodnie z czytelniczą rekomendacją, ubarwiamy nasz przegląd zwiastunami.
Esensja czyta: Listopad 2016
W listopadowym zestawieniu krótkich recenzji mamy prozę współczesną, klasykę i eseistykę ? jednym słowem jak zwykle jest różnorodnie.
Chaps #730: Głęboka tajemnica
Być może to wścieka się morze?
Esensja czyta dymki: Listopad 2016
Komiksowy listopad żegnamy garścią króciaków.
digart.pl 2016-11-29 17:06:19
Myśl pozytywnie
?Zonzo? to nie jest typowy komiks. Choć utrzymana w pastelowych kolorach okładka przedstawiająca uproszczony wizerunek szeroko uśmiechniętej twarzy mogłaby sugerować beztroską opowieść dla dzieci, zawartość tego albumu na pewno adresowana jest do dojrzałego czytelnika. I to na pewno nie do każdego.
Gdyby Marillion grało gotyk?
Dwanaście lat milczenia ? to sporo, zwłaszcza jak na zespół, który przez cały ten czas, przynajmniej formalnie, istniał. Najważniejsze jednak, że milczenie zostało w końcu przerwane. A stało się to za sprawą wydanej przez holenderską grupę The Wounded własnym sumptem płyty ?Sunset?, która prawdopodobnie nie zawojuje rynku muzycznego, choć posiada spory potencjał komercyjny.
Portet noblistki z czasów młodości
Choć autorka zastrzega, że ?Zanim? to wyłącznie fikcja literacka ? zawarty tu obraz młodych lat Marii Skłodowskiej-Curie ma wiele uroku i jest pełen dramatyzmu.
Świat to za mało
Gdy za stworzenie wspólnego dzieła bierze się mistrz epickich opowieści o kolonizacji odległych planet wspólnie z rysownikiem, który u boku Moebiusa kreował świat Incala, to możemy być pewni, że będzie to dzieło wyjątkowe.
East Side Story: Każdy ma swoje Termopile
Legenda o bohaterskich panfiłowcach, którzy ? jak przed wiekami wojownicy spartańscy Persów ? mieli powstrzymać zmierzające ku Moskwie nazistowskie czołgi, narodziła się zimą 1941 roku. Następnie, za sprawą stalinowskiej propagandy, zaczęła żyć własnym życiem. I nieistotny był fakt, że najprawdopodobniej niewiele miała wspólnego z prawdą. Wydarzeń tych nie weryfikuje również film Kima Drużynina i Andrieja Szalopy ?Dwudziestu ośmiu panfiłowców?.