Author Archive

Więcej światełka. Relacja z Festiwalu w Karlowych Warach

Choć tegoroczna edycja ze względu na swój jubileuszowy charakter (Bartoška objął funkcję dyrektora festiwalu równo trzy dekady temu), skłaniała do podsumowań i snucia planów na przyszłość, nie przyniosła żadnego punktu zwrotnego. Karlowe Wary wciąż pozostały imprezą łączącą skrajności – jednocześnie nobliwą i wyluzowaną, przyjemnie staroświecką i na wskroś nowoczesną – pisze o tegorocznej edycji

Wariacje Kunderowskie – żegnamy autora “Żartu”

Piotr Czerkawski przypomina losy zmarłego kilka dni temu Milana Kundery, pisząc o nim między innymi: Po latach formalna oryginalność Kunderowskiej prozy z pewnością nieco spowszedniała, a część z kreowanych przez niego z lubością metafor okazała się przekombinowana lub zwyczajnie pretensjonalna. Upieram się jednak, że wszystkie te rysy bledną w obliczu fundamentalnej jakości pisarstwa Kundery,

Sitcom

W najnowszej odsłonie cyklu “Perły Lamusa” Piotr Czerkawski wraca do debiutanckiego filmu François Ozona – “Sitcomu”. “Z perspektywy dwudziestoletniego dystansu niepozorny “Sitcom” ogląda się  jak najlepszy komentarz do ideologicznych napięć, które trwają w najlepsze na polskich ulicach i fejsbukowych wallach” – pisze. Sprawdźcie, co po latach jest w “Sitcomie” tak aktualnego.  *** Wyobraźcie

Nienawiść

W najnowszej odsłonie cyklu “Perły lamusa” Piotr Czerkawski pisze dla nas o “Nienawiści” – kultowym filmie 28-letniego Mathieu Kassovitza. Przyjemnej lektury. *** Znacie to? Spadający z dachu wieżowca facet co piętro powtarza sobie pod nosem: “Jak na razie nie jest źle, jak na razie nie jest źle”. A przecież nie chodzi o to, jak spadasz, ale jak lądujesz! Powracająca jak refren historyjka, którą

Ręce do góry

W najnowszej odsłonie cyklu felietonów “Perły lamusa” Piotr Czerkawski przypomina dzieło Jerzego Skolimowskiego “Ręce do góry”, który zdaniem autora “od samego początku właściwego filmu zachwyca świeżością języka filmowego”. Miłej lektury. *** Kumpel Jacka Nicholsona, playboy brylujący na londyńskich salonach, utalentowany artysta ochrzczony przez Jeana-Luca Godarda jednym z najważniejszych

Cuda

W najnowszej odsłonie cyklu “Perły lamusa” Piotr Czerkawski przygląda się włoskim “Cudom” – filmowi, który, jak pisze, zachwyciły Pawła Pawlikowskiego, rozczuliły Sofię Coppolę, a Nicolasa Windinga Refna podobno doprowadziły do łez.  *** “Szczęśliwy Lazzaro” Alice Rohrwacher bez wątpienia należy do najczęściej chwalonych tytułów ostatnich miesięcy. Sukces włoskiej reżyserki nie wziął się znikąd.

Walka żywiołów

Piotr Czerkawski przygląda się niedocenianemu filmowi Noah Baumbacha “Walka żywiołów”. Sprawdźcie, co jest w nim takiego wyjątkowego.  *** Noah Baumbach ma pecha. To prawdopodobnie najciekawszy współczesny reżyser, o którym większość Waszych znajomych nigdy nie słyszała. Amerykański twórca przypomina sportowca skazanego na czwarte miejsce – niewątpliwie utalentowanego, ale zawsze znajdującego się

Paulina na plaży

W najnowszej odsłonie cyklu “Perły lamusa” Piotr Czerkawski opowiada o “Paulinie na plaży” Erica Rohmera. *** Co roku to samo. Mniej więcej w połowie września mojego Facebooka zalewa piosenka “Septembre” zespołu La Femme. Nie ma w tym nic dziwnego – trudno o utwór, który bardziej pasowałby do melancholijnej atmosfery kończącego się lata. Wyśpiewana zwodniczo zmysłowym głosem wokalistki Clémence

Skutki miłości

W najnowszej odsłonie cyklu “Perły lamusa” Piotr Czerkawski przygląda się “Skutkom miłości” Paola Sorrentina. *** Miarą sukcesu filmu bywa zdolność do zakorzenienia się w wyobraźni odbiorcy i stania się elementem jego codzienności. Dobry przykład stanowią pod tym względem “Skutki miłości” Paola Sorrentina, które przychodzą mi na myśl zawsze, gdy udaję się w samotną podróż. Otwierający film obraz

Chungking Express

Rozentuzjazmowany Quentin Tarantino wyznał, że po seansie ”Chungking Express” zwyczajnie rozpłakał się ze szczęścia.  *** Istnieją filmy przygotowywane latami i te, które powstają trochę z przypadku, mimochodem, jakby od niechcenia. ”Chungking Express” należy bez wątpienia do drugiej kategorii. Reżyser Wong Kar-Wai postanowił zająć się tym projektem w trakcie dwumiesięcznej przerwy w pracy nad